Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2021

Wiązanka przebojów pogrobowych

Obraz
     Ostatnio opublikowano nowy utwór zespołu NIRVANA. Ma tytuł „Drowned in the Sun” i śpiewa go sam Kurt Cobain.    Gdy swego czasu pisałem o nowym występie Petera Cushinga w „GwiezdnychWojnach: Łotrze 1”, miałem wrażenie, że kino stawia jakiś kolejny kamień milowy po wywiadzie Lennona w „Forreście Gumpie”. Nie było jeszcze chyba takiego przełomu w muzyce.    Chciałbym zostać dobrze zrozumiany. Nie chodzi o to, żeby „sztuczna inteligencja”, zwana dalej AI, tworzyła muzykę. Chodzi o to, by AI tworzyła utwory znanych i lubianych wykonawców. Na przykład takich, których śmierć zabrała w wieku lat 27.   Fragment ekipy „Klubu 27” ( źródło )    Niesławny „Klub 27” to nazwa pewnego zbioru artystów, którzy pożegnali się z życiem w wieku 27 lat w sposób niekoniecznie naturalny . Do najsławniejszych należą J. Hendrix, A. Winehouse, Kurt Cobain (NIRVANA) , J.-M. Basquiat (malarz/graficiarz odkryty przez A. Warhola) , D. Boon (MINUTEMAN), Brian Jones (ROLLING STONES), J. Joplin, J. M

Ogniem i Mieczem: subiektywna wyprawa folk-rockowa

Obraz
  Maria Franz z HEILUNG ( źródło ) Nasza muzyka ludowa to nieruchoma śpiąca królewna z dawnych stuleci. Musimy ją zbudzić. Musi zespolić się z dzisiejszym życiem i rozwijać się razem z nim. Tak jak jazz: nie przestając być sobą i nie tracąc własnej melodyki i rytmu, musi tworzyć własne, coraz to nowe etapy. I musi mówić o naszym dwudziestym wieku. Stać się jego muzycznym zwierciadłem. To nie takie łatwe. To gigantyczne zadanie. M. Kundera „Żart” (tłum. E. Witwicka) Dziś zmieniamy zupełnie kierunek podróży. Zabieram Cię na wędrówkę muzyczną nie do końca oczywistym szlakiem. Aby wycieczka miała sens przede wszystkim musisz mieć czas. Jakieś pół godziny do trzech kwadransów. A do tego spokój, ciszę i warunki, by nikt nie przyszedł i nie zapytał, czy już wzywać pomocy medycznej. Słuchawki mogą być wystarczające, pod warunkiem, że nie zaczniesz klaskać, śpiewać, bądź brykać, ściągając na siebie ludzi, którzy w dobrej wierze będą chcieli nam przerwać wycieczkę. Oczywiście, możesz sob

Czeski Shakespeare w gorzkiej pigułce: M. Kundera „Żart”

Obraz
„Żart” to debiutancka powieść Milana Kundery, którego dotąd kojarzyłem tylko z nazwiska. Nie mogłem się też na początku w nią „wgryźć”. Ale gdy już to uczyniłem, to wciągnęła mnie bez reszty, by na koniec pokazać swoją prawdziwą naturę opowieści o spustoszeniu.    O czym jest powieść? Formalnie osnuta wokół wydarzeń jednego dnia i jednego człowieka: Ludwika Jahna. Ale autor w sposób nad wyraz osobliwy pozwala w poszczególnych rozdziałach wszystkim postaciom sączyć monologiczne strumienie świadomości. I to podstępnie maskując narratora, tak, by czytelnik w najwyższym skupieniu dopasowywał kształty starając się zrozumieć, czyimi oczyma ogląda w danej chwili świat.    Monologi. Przywołałem Shakespeare’a ponieważ rola monologu u Kundery jest zupełnie podobna, choć warsztatowo o kilka stuleci lepsza. Skąd wiemy o katuszach Hamleta? Z jego monologów. U Kundery monologują wszyscy, ale nie jest to męczące. Ma to w sobie coś z leniwego popołudnia w morawskiej karczmie, gdy zebrane gron